piątek, 26 października 2012

Commands and Colors

Jakieś dwa lata temu postanowiłem zostać generałem. W tym celu zakupiłem grę wojenną Commands & Colors. Jest to słynna, wielokrotnie nagradzana gra wojenna autorstwa Richarda Borga. Commands & Colors to gra wojenna z rodziny gier bloczkowych - bloczkowych czyli takich w których wojska nie są tekturowymi żetonami leżącymi na planszy, a drewnianymi klocuszkami stojącymi w pionie, żołnierzami dumnie prężącymi się na planszy. Gdy tylko paczka z Rebela dotarła do mnie, gdy tylko ja otwarłem dowiedziałem się, że gra bloczkowa to taka gra, w której pudełku kryje się 345 drewnianych klocków, które trzeba okleić małymi naklejkami. Dwustronnie.

Po spędzeniu dokładnie całego weekendu i przyklejeniu prawie 700 naklejek postanowiłem, że w najbliższej dekadzie nie zakupię kolejnej gry bloczkowej.

W tym roku w Essen swoją premierę miała nowa gra Richarda Borga. Tym razem słynny autor gier porozumiał się ze znanym rosyjskim producentem żołnierzyków i modeli samolotów do sklejania i zaprojektował dla nich kolejny wariant Command & Colors. Borg zrobił reguły, Zvezda wyprodukowała żołnierzyki samurajów - hit murowany. Wielkie pudło pełne figurek i sprawdzone reguły pana Borga. Hicior.

Oczywiście przywiozłem to pudło z Essen. Gdy Merry na nie spojrzała, gdy spostrzegła napis "Oparte na mechanice Commands & Colors" wybuchnęła śmiechem. 'Znowu masz zamiar spędzić cały weekend z naklejkami?'

Jej ironia nie trafiła na podatny grunt. Szybko ją zgasiłem. 'To jest nowość z Rosji. W środku są figurki. Nic nie trzeba naklejać, matole'

'O, ciekawe.' odparła Merry i zaczęła otwierać pudło. Gdy je otwarła wybuchnęła śmiechem. Tak bardzo bardzo śmiechem. Zwinęła się ze śmiechu. Płakała ze śmiechu.

Chwilę później ja zacząłem płakać. Pudło faktycznie ma figurki. Ale do sklejania...




2 komentarze: