niedziela, 20 stycznia 2013
Eurosuchary
Otóż po serii rozgrywanych w ostatnich miesiącach przeróżnych "Feldów", w których to zgadzałem się grać nieco wbrew sobie, po feldowej z duszy Terra Mystice, stwierdzam z pełną odpowiedzialnością - Nie lubię euro sucharów i nie zamierzam już w nie w najbliższych latach grać.
Ah, uprzedzając złośliwości - w tą nudną jak flaki z olejem Terra Mystica wygrałem. Po pięciu godzinach katorgi, której jedynym pozytywnym elementem było fajne towarzystwo kumpli.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Sam jesteś suchar.
OdpowiedzUsuń