sobota, 25 sierpnia 2012

Bobolice - polecam!

Odwiedziliśmy dzisiaj zamek w Bobolicach.

Pamiętam go, gdy był całkowitą ruiną.

Ładną, historyczną ruiną.

Teraz jest piękny.

Można się wzruszyć.

I co ciekawe i dosyć ważne, nie ma na nim tłumu zwiedzających.

Jest cicho, miło, spokojnie.

A tuż obok zamku restauracja, utrzymana w klimacie.

I tuż obok chyba hotel się buduje.













Tak widzi nas Lenka;-)


5 komentarzy:

  1. Niestety z zamkiem w Bobolicach jest problem. W ubiegłym roku miałem możliwość porozmawiać z historykiem sztuki zajmującym się zamkami na jurze. Co wynikło z rozmowy? Zamek wygląda ładnie, dla nas amatorów bardzo ładnie, tylko nie jest to renowacja a wariacja na temat. Niestety nie ma dokumentów wystarczających na renowację oryginału, więc zrobiono sobie taką wizję. Lepiej by było gdyby właściciele postawili sobie coś takiego w innym miejscu. Szkoda, też byłem zachwycony (dobrze pamiętam ruiny) ale niestety jestem na nie dla luźnych wizji :/

    OdpowiedzUsuń
  2. Hm, podoba mi sie taka wlasnie wizja w tym miejscu. I jakos nie chce mi sie wierzyc, ze to luzna wizja. Musiala byc poparta jakas wiedza historyczna.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wiedza była, tylko jaka? :(
    To niestety nie mój wymysł, gościa spotkaliśmy przy odbiorze prac renowacyjnych w zamku w Siewierzu.

    OdpowiedzUsuń
  4. Byc moze inny historyk powiedzialby cos innego;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Być może, aczkolwiek znając trochę historię odbudowy (dosyć polityczne układy) to bliżej mi do tego co poznaliśmy. Tym bardziej, że nie był to taki sobie zwykły historyk...

    OdpowiedzUsuń