piątek, 20 stycznia 2012

Razem mamy coś ze 40 lat...

Kilka dni temu Lenka skończyła 4 latka. Niestety, tym samym wkroczyła w wiek człowieka świadomego i rozsądnego. Wczoraj pierwszy raz w swoim 4 letnim życiu nie przystała na mój szalony pomysł i skierowała w moją stronę chłodny powiew rozsądku. Ech, a tak fajnie się z nią broiło...

A teraz? Teraz już się nie da...

1 komentarz:

  1. Musisz ją zatem poinformować, że skoro już pozwala sobie chłodno rozsądkiem w Ciebie powiewać...
    ... to czas na pomoc w kuchni / kotłowni / na wykopkach (do wyboru, niepotrzebnego nie skreślać)

    Taka perswazja powinna zdroworozsądkowo na Nią wpłynąć, by nie pozbywała się radości wczesnego dzieciństwa :) :P

    OdpowiedzUsuń