niedziela, 29 stycznia 2012

Gorący kubek by Trzewik.



                               Bo Merry wyjechała na CAŁĄ SOBOTĘ  i schowała chochlę!!!


Ech. Wrzucając posta spaliłam kotlety...




Cały dom spowity dymem.

Ładnie, prawda?;-)

4 komentarze:

  1. za to psy pewnie były wniebowzięte ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jakie piękne ujęcia dymu ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. a co psom po dymie?;-)

    dym pekny

    dlugo z nami byl;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. hehe, cudne.
    I u mnie przez długi czas kubek za chochlę słuzył :)

    OdpowiedzUsuń