Długie weekendy i tzw przerwy świąteczne przyprawiają mnie o Niewemco.
Ostatnio o przemyślenia.
Nt facetów.
Jakim cudem udaje nam się żyć z tymi istotami z innej planety?
Chciałabym napisać "żyć i nie zwariować", ale tego akurat nie jestem pewna.
I na dodatek nadal nie potrafię gotować.
A w nowym domu miałam umieć!!!
A, i psy miały nie błocić.
Tyle, że do nowego domu, z dużą (jego) radością, wprowadził się też Rufi.
Już rozważam wymianę podłogi na kamienną...
Przecież miałaś nie gotować :)
OdpowiedzUsuńA jakby co - służę szybkim kursem przez skype :)
a poza tym gotowanie może być proste...
OdpowiedzUsuńprzepis numer jeden: pizza (dzieciaki uwielbiają)
wymagania: znajomość odpowiedniego numeru telefonu
przepis numer dwa: dania domowe
wymagania: wizyta w hipermarkecie ze słoiczkami "dania domowe"
:D :P
moje dzieci pizzy nie lubia....
OdpowiedzUsuńTo niech same gotują :)
OdpowiedzUsuńTy sie pytasz jak Wam udaje sie zyc z facetami ??
OdpowiedzUsuńA Ty wiesz czemu Kobiety zyja dluzej ?!
Bo żon nie mają !! OT CO !
Tralalal Romek;-)
OdpowiedzUsuń