sobota, 10 grudnia 2011

Apteka

- Kupiłam sobie czerwoną spódnicę!
- Byłaś dziś w Gliwicach?
- Tak, w aptece.
- ?!
- Byłam po maść dla Soni, ale pani w aptece powiedziała, że nie mają wagi, więc nie można u niej zamówić tej maści.
- i...?!
- Chciałam też kupić wziew, ale pani w aptece powiedziała, że ma tylko te po 40 złotych, a w innych aptekach powinny być jeszcze ze starych zapasów po 16 złotych i poradziła, żebym poszła gdzieś indziej.
- i...?!
- Obok apteki jest taki fajny sklep z ciuchami...

1 komentarz: