W mikroświecie.
Gdy się mieszka z wariatem to nigdy nie wiadomo, kogo do domu sprowadzi...
I tak oto dnia pewnego zamieszkały z nami ludziki:
Miłe, prawda?
Tyle, że dwa dni później wprowadziła się do nich rodzina. Chyba rodzina. Znajomi? Licho wie.
Mam nadzieję, że nie mają alergii na kurz, jak to całe towarzystwo zaczęłoby kichać....
Jeśli to jest rodzina naszych, które na co dzień rezydują pod łóżkiem, to nie obawiaj się, nie mają alergii na kurz :)
OdpowiedzUsuńUffff..
OdpowiedzUsuńAle nie mow im, ze u nas mieszka ich rodzina;-)
Chyba że to młodsi bracia. Są mniejsi i bardziej zaawansowani technologicznie. ;P
OdpowiedzUsuńNa ich szczęście mieszkają w kapsułach hibernacyjnych i kurz im niegroźny. ;)
a, kosmici.....
OdpowiedzUsuń