poniedziałek, 19 grudnia 2011

Tia.

Padło wczoraj z ust Męża Mojego takie oto pytanie:

- A truskawki i inne owoce będziemy mieć w ogródku?

- ?!?!@#$%^&&***

- No żeby dzieciaki miały radochę, że w ogródku mają owoce.

- Ale ja się na tym totalnie nie znam przecież!!!

- Na budowaniu domu też się nie znałaś a wybudowałaś.

- Ale ogródek to trudniejsze niż dom!!!!

- E tam.

No to w styczniu odbiór domu jeszcze mnie czeka. I milion papierków.

A potem Kierownik Ogrodu Pan Google...

Ale właśnie wymyśliłam,ze zasadzę maliny. Widziałam w lesie, że same rosną.

Grzyby też.

6 komentarzy:

  1. Rzeczywiście maliny bardzo ładnie rosną same. Posadzone pod płotem chętnie uszczęśliwią sąsiada. Czy szczęście sąsiada będzie również Waszym szczęściem?

    OdpowiedzUsuń
  2. mam w planach mur z cegly, taki klimatyczny;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale przecież maliny już rosną. Widziałam, jadłam nawet!

    OdpowiedzUsuń
  4. Może emigrowały od sąsiada i Merry tylko jeszcze o tym nie wie. ;P

    OdpowiedzUsuń
  5. no rosna, rosna, ale nie przeszkadza to przeciez posadzeniu ich na nowo;-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie przesadzaj, Merry, nie przesadzaj ;)

    OdpowiedzUsuń