poniedziałek, 17 października 2011

Essen.

Trwają przygotowania do Essen.

Ignacy przygotowuje gry, ja z Moniq przygotowujemy....kreacje tak zwane.

Jedziemy z Pret a porter i podobno nie możemy w tiszertach skoro to gra o modzie.

Ech.

- I co, jakie masz ciuchy? pyta mnie tycjanowa.

- Mam jedną boho i jedną wizytową, a Ty?

- To ja wezmę wieczorową i dziecięcą...

cdn...

2 komentarze:

  1. małe sprostowanie: sportową i dziecięcą ;D

    OdpowiedzUsuń
  2. dziecięca będzie hitem o ile będzie miała taką czapeczkę z falbanką na głowie :P :D

    a generalnie ze smoczkiem w buzi trochę trudno się tłumaczy...
    ... a GU-GU-GU może być mało przekonujące
    :D:D:D

    OdpowiedzUsuń