iGnacy właśnie usiadł tuż obok mnie pytając:
"Co piszesz?"
Odpowiadam spokojnie:
"Nic"
iGnacy zdjął okulary.
Co oznacza, że mogę spokojnie pisać posta udając, że piszę maila do kochanka lub wprost przeciwnie pisząc maila do kochanka udając, że piszę posta.
Jakoś tak.
W tym tygodniu odebrałam z naprawy laptopa iGnacowego.
Takiego laptopa, którym tylko iGnacy zarządza. Nikt w domu go nie tyka.
Laptop "się zepsuł" upadając na podłogę.
Pękła obudowa oczywiście, zrywając drucik do karty sieciowej.
Ale nic to.
Pan naprawiający laptopa oddał mi go ze słowami :
"Niech pani już lepiej go dzieciom nie daje, nie mam pojęcia co one z nim robiły ale system robi cuda"
Zawieźliśmy zatem lapka do kumpla naszego, Romka, który słynie z tego, że potrafi naprawić każdy zepsuty komp. Nawet ten od iGnacego.
Romek przez tydzień się do nas nie odzywał. Zamikł. Zatracił się i stracił.
W końcu się odnalazł...
"iGnacy, nie mam pojęcia, co robiliście z tym lapkiem,ale czegoś takiego jeszcze nie widziałem i nie naprawiałem!"
A dzisiaj wieczorem iGnacy odkrył na apstorze program, który coś tam i coś tam.
Podobno ZARĄBISTY.
No to go załadował,
Iphone chyba się nie ucieszył bo podczas synchronizacji oddał wszystkie swoje aplikacje w eter.
Nawet nawigację...
A Essen tuż tuż.
Obserwuję to wszystko spokojnie z boku, robiąc swoje coś tam i nie zwracając raczej uwagi na okrzyki typu "co za shit, gdzie to się podziało?!"
Nagle widzę, jak koścista ręka iGnacego wyciąga się w kierunku MOJEGO UKOCHANEGO LAPTOPA!!!
"Merry, daj mi na chwilę lapka, zrobię synchronizacje..."
Zamarłam.
Nie dałam.
Niech sobie najpierw mózg zsynchronizuje.
iGnacy ma dar.
Dar psucia isprzętu.
Jestem pewna, że iphone jest tą zdecydowanie wyższą inteligencją w ich związku.
I to pewnie on te gry wymyśla...
o jakie rewelacyjnie mięsiste, HAHAHA.
OdpowiedzUsuńiGnacy, proszę o replikę, oczywiście na blogu :)!!
chcesz krwi?;-)
OdpowiedzUsuńNormaN:
OdpowiedzUsuńbtw - przez dobe twoj lapek chodzil sobie sam w ramach testow
ON ZYŁ SAM
sam sie rebootowal co chwilke - wyswietlal miliony bledow - pisal ze je naprawil
trzewik23:
no niestety, ja źle działam na komputery
NormaN:
ale naprawdew fenomen
no wygladalo jakby ktos byl do niego zdalnie podlaczony i sobie klikal
okienka wyskakuja - zamykaja sie, rebootuje sie
az zaluje ze tego nie nagralem
trzewik23:
no a jak ja opowiadam, ze mi sie dziwne rzeczy z kompem dzieją, to mi nikt nie wierzy
ostatni se niechcący wydeletowałem wszystkie mp3 z iphona, jakies 1000 utworow
NormaN:
niechcacy to mozna dziewke z barakow zbrzuchacic
Dziewkę z czworaków :)
OdpowiedzUsuńNie mówi się "niechcący" tylko "samosię"
mam sie bac czy jak?;-)
OdpowiedzUsuńpikne, zaprawdę pikne
OdpowiedzUsuńi nadal miesiste;-D
OdpowiedzUsuń