poniedziałek, 18 czerwca 2012

Dodam tylko, że...

...że brakuje mi tej atmosfery oczekiwania, wyczekiwania na mecze, na wyniki tychże meczy.

Że fajnie jest być kibicem, nawet takim chwilowym.

Że fajnie jest widzieć auta z polską flagą, chociaż patriotką nie jestem.

Że fajnie jest czuć, że coś tam można  razem, że może być fajnie niezależnie od tego kim jesteśmy.

Że jednak kibicowanie potrafi łączyć.

Że pasja potrafi łączyć.

Że najbardziej z całych meczy lubię końcówkę, gdy wszyscy się obłędnie cieszą.

Skaczą, ściskają, nie zważając na pot i łzy.

A tak mnie jakoś naszło....


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz