piątek, 30 września 2011

Sobota - robota.

Ocieplanie domku przebiega błyskawicznie.

Cały wygląda już jak wielki dalmatyńczyk.

 W środku brakuje już tylko drzwi wejściowych i paneli w salonie.

Wczoraj Pan Od Schodów zmierzył schody, będą za coś około dwa tygodnie.

Dzisiaj mają montować gaz, ogród przekopany w poprzek.

Na szczęście Ignacy tamtędy nie jeździ;-)

Za dwa tygodnie dociągną wodę bo z wodą to grubsza sprawa i są straszne kolejki.

Jak za komuny;-)

Wygląda na to,że że niedługo już się wprowadzimy.

Zdjęć z wnętrza domku już nie będzie.

Zapraszamy wkrótce na osobiste pooglądanie.

A tymczasem nadszedł czas, gdy w końcu muszę kupić sprzęt agd, brrrrrr.

I rolety. ostatnio zakup rolet zakończył się totalnym fiaskiem, musiałam oddać WSZYSTKIE.

Tak jakoś inteligentnie pomierzyłam okna;-)

A w lesie czekają na mnie grzyby...

3 komentarze:

  1. sprzęt agd to w tej chwili stosunkowo prosta sprawa, tak mi się przynajmniej wydaje po ostatnich poszukiwaniach ;). Jakby co służę pomocą, ale zaznaczam, że kuchenek nie przeglądałem... :P

    OdpowiedzUsuń
  2. to nie kwestia wyboru tylko dokonania zakupu ;-)
    mam dosyc sklepow, ktore sprzedaja farby, gwozdzie, tynki, kable, pralki, suszarki, meble, chce na normalne zakupy!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. A pójdziesz na normalne a i tak wrócisz z czymś do domu... ;)

    OdpowiedzUsuń