czwartek, 17 listopada 2011

Wejdą nie wejdą...

Z rzeczy dziwnych...

Przywieźli nam drzwi.

Ważą tonę.

A są zaledwie drzwiami do sypialni.

Ale,ale...

Są przeciwpożarowe!!!

Na wypadek pożaru jak znalazł!

Ktoś tam gdzieś tam, zamawiający nam te drzwi  nie załapał różnicy pomiędzy słowami

PRZECIWPOŻAROWY  a  DŹWIĘKOSZCZELNY.

Zatem nie spłoniemy.

Ale ogłuchniemy.

2 komentarze:

  1. O bosz...
    Naprawdę macie przeciwpożarowe... ???
    HAHAHA, rewelacja, muszę to zobaczyć :D!!

    Bo jak rozumiem to ciężkie DRZWI co i Bram Morii bronić mogą... i nie zawsze na hasło "przyjaciel" się otworzą :P :D :P

    OdpowiedzUsuń